

Urynoterapia w lecznictwie i praktyce zdrowotnej
Moje pierwsze doświadczenia z urynoterapią, sięgają lat 90 tych XX wieku. W 1998 roku , leżała moja prababcia w szpitalu powiatowym w Kozienicach, gdzie na oddziale wewnętrznym i kardiologicznej R-ce, pracowali jeszcze starsi, dziś już nie żyjący lub wiekowi lekarze. Z tego czasu zapamiętałem stosowaną terapię u niektórych pacjentów jaką było picie moczu w celach leczniczych. Nie wydawało mi się to dziwne ale raczej mnie zaciekawiło. Ponownie temat zainspirował mnie w 2018 roku, jeśli osoba ta czyta ten referat wie że to o nią chodzi. Uryna to ciekawa substancja. Już pierwsze spostrzeżenia wiedzy o leczeniu moczem, zastosowali starożytni Egipcjanie, co na znalezionych papirusach widnieje. Ze wschodu metodę tę rozpowszechnili Niemcy oraz Rosjanie, zwłaszcza w czasach do Rewolucji w 1917 roku, kiedy to wiedza medycyny ludowej rozwijała się od Rusi Czerwonej i Białej po Władykaukaz i Kraje Baszkirów. Już w starym testamencie w księdze przysłów 5:15-17 , czytamy : ” Pij wodę z własnej cysterny, tę która płynie z Twojej studni. Na zewnątrz mają bić Twoje źródła ? Tworząc na palcach strumienie? Niech służy dla Ciebie Samego …. „ Księga Przysłów, czyli wiedzy Salomona,odczytywana jest jako wskaz-ówka do urynoterapii. Księgi wiedzy gdzie opisano urynoterapię, wskazują ją jako panaceum na zdrowie, życie, wieczną młodość i długowieczność. Nic więc dziwnego że stosowana w starożytności została całkowicie zapomniana we współczesnych czasach, co miało istotny cel uzależnienia ludzi wyłącznie od leku syntetycznego i braku myślenia , zwłaszcza rozumienia własnych organizmów i ich obserwacji jak również oderwania od natury, a ograniczenie do systemowości. Z ksiąg medycznych z XVII, XVIII i XIX wieku czytamy :
Uryna działa antyseptycznie
Uryna działa gojąco i wysuszająco na rany zadane niesterylnymi narzędziami
Leczy łupież
Obniża gorączke, – jeśli jest wcierana w okolice pulsów.
Jest doskonała w roztrzęsieniu,odrętwieniu.,i paraliżu.
Obmywanie okolic śledziony łagodzi jej bóle.
Natomiast w księdze Angielskiej z 1695 roku ” Salmone english physician ” czytamy :
Uryna pochodzi z organizmów ludzi i większości czworonożnych zwierząt, ale ta którą się głównie stosuje w terapii jest ludzka. Ją używa się w lecznictwie i farmakologii. Jest to surowica czyli wodnista część krwi, która będąc oderwana przez emulgant tętnic do żył, jest tam oddzielona i przez fermentację przemieniona w urynę. Męska czy Żeńska uryna jest gorąca, rozkładająca się, czysta, odporna na gnicie, stosowana wewnętrznie przeciwko zaburzeniom wątroby, śledziony, otarciom żółtoczu,zatrzymaniu miesiączkowania u kobiet, zarazie i wszelkiego rodzaju gorączkom.
Natomiast francuski profesor medycyny Jean Rostande podaje ” Uryna dostarcza praktycznie nieograniczonej ilości podstawowej materii. Możliwe jest używanie tych hormonów (uryny ) jako widocznej zdolności wypracowania możliwości panowania nad ludzkim ciałem ” . Już w starozytnej Grecji używano moczu jako środka antyseptycznego i do gojenia ran, także tych wojennych. Mnisi Tybetańscy i Lamowie piją urynę dożywając sędziwych lat, w zdrowiu. Co ciekawe , przeżycie w warunkach kataklizmu, odosobnienia, pustynnych zapewnić może jedynie uryna. Mocz używano także do wielu zabiegów weterynaryjnych, do pielęgnacji wzrostu roślin( w rozcieńczeniu ) a także dodawano do pasz dla wzrostu drobiu. Mocz sproszkowany . Wracając do omówienia konkretnej terapii uryną , uznajemy poszczególne zabiegi Urynoterapii :
Leczenie poprzez głodówkę urynową, a więc powstrzymujemy się od jedzenia lub je definitywnie ograniczamy, natomiast pijemy urynę którą dziennie produkujemy. Czyli np. 5 razy dziennie lub częściej co jest zdecydowanie wskazane.
Post podpowiada nam powrót do równowagi stanu ducha i ciała, zalecany wiosną w czasie przednowia czyli wielkanocy, ma za zadanie oczyścić nas ze złogów zimowych i wprowadzić z nową wewnętrzną siłą w nowy rok aktywności , tej wiosennej i letniej. Biblia zaleca posty, podobne posty stosują Hindusi czy Arabowie, gdzie występuje Ramadan. Post jest bardzo ważny , pod pryzmatem udrożnienia organizmu. Wszelkie niestrawione pokarmy, metale ciężkie, złogi i wiele innych odpadów metabolicznych produkuje śluz, który odkładając się trwardnieje, jest trudny do usunięcia i powoduje organizm nieudolny i kaleki , co często widzimy u osób starszych, ale nawet młodych po 50 czy 60 roku życia. Ponieważ nie dla każdego głodówka np. kilku dniowa może być odpowiednia i bezpieczna, warto ograniczać ciężkostrawne potrawy, dobrze gryźć jedzenie, pić dużo wody, wraz z sokiem z marchwi i w czasie tej głodówki pić własną urynę. Praktycy oprócz uryny zalecają przepijanie wody z sokiem z marchwi, wody z sokiem z cytryny lub winogron. Uryna lepiej wchłania się gdy żołądek jest pusty niż gdy zjadamy ciężkostrawne , metaboliczne potrawy, w tym węglowodany, itp.Głodówka może trwać dzień, dwa lub trzy, ale z bezpieczną obserwacją własnego organizmu !Do głodówki choćby jednodniowej warto przygotowować organizm. Np. poprzez jedzenie warzyw i owoców, stopniowoograniczając w diecie mięso i cukier. Po głodówce, złogi i zastoje usuwane są z organizmu wraz z kałem, moczem i potem.Głodówki urynowe zaleca się zazwyczaj w przypadku śmiertelnych i poważnych schorzeń. W profilaktyce warto stosować inną metodę, oprócz picia uryny.
Nacieranie
Do nacierania stosuje się mocz osoby lub osób zdrowych. Ważne aby nacierać skórę i okolice miejsc chorobowych, zaś nie nacieramy guzów i miejsc bezpośrednio chorych a stosujemy okłady. A więc Nacieramy okolice miejsc chorych i skórę, zaś na guzy . Rany, i tp przykładamy okład, kompres nasączony uryną. Ważne aby taki kompres nie zmieniać a tylko nasączać uryną tak aby nie sechł. Przed zabiegiem warto podgrzać urynę, lub stosować ją świeżą ciepłą. Jeśli podgrzewamy nie dopuszczamy do wrzenia. Najważniejszymi miejscami do nacierania są : twarz, szyja, stopy oraz głowa. Wcieranie powinno nie przekraczać 2 godzin dziennie.W przypadku ciężko chorych wykonuje się 2 x dziennie. Uryna działa , przedostając się przez pory skóry do wnętrza organizmu. Na wszelkiegorodzaaju guzy i zgrubienia, oparzenia oraz martwiejące tkanki przykładamy okłady i kompresy , nigdy zaś wcieramy. Kompresy i okłady nie zdejmujemy przez ok 5 dni. Polewamy jedynie zwilżając kompres aby był nasączony uryną a nie ściągany. Uryna czym dłużej stoi tym lepiej, a więc dużo lepsza jest przetrzymana kilka dni w słoiku niż użyta bezpośrednio świerza. Fermentacja robi swój pozytywny efekt.
Kąpiele i moczenie stóp
Uryna działa leczniczo także poprzez kąpiele w wodzie z dodatkiem uzbieranej wcześniej uryny,. Może być kilku dniowa, ważne aby nie były to małe ilości, a minimum kilka litrów np. na pół wanny wody. Na całą wannę zaleca się np.5 litrów. Oprócz całych kąpieli wskazane są prostrze zabiegi, takie jak moczenie stóp w wodzie z uryną. Do miski z wodą wlewamy podgrzany mocz i moczymy nogi przez ok 0,5 godziny. Na początku odczuwamy rozgrzanie wędrujące od stóp po inne partie ciała. Ważne aby to poczuć wtedy możemy mieć szanse na działanie lecznicze tej terapii.Warto zadbać aby po rozgrzaniu lub poprzez nie się nie przeziębić, natomiast zabieg jest dość prosty, skuteczny oraz pomaga w potliwości stóp a także pobudza wszystkie receptory wewnętrznych narządów co refleksologia może bardzo dobrze potwierdzić.
Za pomocą uryny możemy radzić sobie z takimi schorzeniami jak :
gangrena,nowotwory,leukocytoza, choroba brighta, artretyzm, astma,choroby serca,czyraki,egzemy,gruźlica skóry,guzy, jaskra, kamica nerkowa, katarakta,łuszczyca, malaria, moczenie nocne u dzieci, nadczynność tarczycy, oparzenia,.otyłość, paraliż, pocenie się,pękanie skóry,.pleśniawki,prostata, przyzębica, reumatyzm, rany wrzodziejące, trądzik czy żółtaczka.
Tak więc stary sposób urynoterapii, nieco uchodzący w społeczeństwie za ” obrzydliwy ” jest zupełnie normalny w stosowaniu terapeutycznym, jak wspominałem, kiedyś oficjalnie stosowany w szpitalach, dziś zapomniany, warty odświeżenia jako jeden z terapii naturalnych które bliskie człowiekowi powinny być znane i praktykowane. Jeśli ktoś Jest zainteresowany tematem w szerszym rozumieniu, udzielę wyjaśnień i odpowiedzi. Proszę o kontakt. np. email.
lukaszkarol@vp.pl
Łukasz Karol ULIASZ